Jak przekonać rodziców do skutera?

yahoo

Witam,
Mam 15 lat. Już od dawna chciałbym kupić skuter, do jeżdżenia po mieście (głównie do szkoły). Ale moi rodzice nie chcą mi wydać zgody na skuter. Nie chodzi o pieniądze, kasy nie brakuje, ale oni po prostu uważają, że polskie drogi są zbyt niebezpieczne, że gdybyśmy mieszkali we Włoszech to co innego. Jakoś nie mogę im wytłumaczyć, że tak naprawdę to w Polsce jest coraz więcej skuterów, a o wypadkach niewiele słychać. Że jestem ogarnięty, podczas strzelanin ASG (bieganie po lesie w pełnym umundurowaniu z repliką broni - taka "wojna na niby") ani razu nie ucierpiałem, ani nie zrobiłem nic głupiego. Jak mam dalej ich przekonywać? :(

Tip ap

1.dobrze cie uczysz ?? przekonaj ze bedziesz sie lepiej uczysz i ze wyciągniesz jakąs osiągalną średnia

2.Powiedz ze wszyscy mają juz skuter

Hakju

Żal - szczerze powiem takie mu rady dałeś.

Jak mi przyjdzie do głowy to ci powiem.

FenixxPl

Zapalony ASG-karz? :-D
ASG czy AEG-a masz? ( i jakiego ew? :-D)

Co do owych rad, nie głupio byłoby dyskutować w ten ton:
1. Jeżdżąc skuterem, uczysz się na bieżąco zachowań na drodze, przepisów, reakcji na różne sytuacje, co może zauważalnie pomóc przy zdawaniu prawka.
2. Polskie drogi są niebezpieczne (z resztą jak każde :-P) co ciekawe, we włoszech na drogach dopiero niezły cyrk panuje, tam czerwone światło to jedynie sugestia, że ktoś może Ci z boku wyjechać :-D
3. Kolejna sprawa, to usprawnienie transportu, czas który zmarnowałbyś czekając na autobus/pociąg/etc. mógłbyś wykorzystać na pożyteczniejsze rzeczy, choćby naukę/pomaganie w domu.
No i taka ostatnia rzecz, zasadniczo nawet nawiązująca do 2-jki: W końcu, trzeba nauczyć się jeździć po naszych drogach, lepiej zacząć ową naukę wcześniej, wtedy lepiej wchodzi do głowy... (co ciekawe, to prawda, szczyt możliwości przyswajania wiedzy dla naszego mózgu to jakieś 15-18lat)

Tak kończąc, powodzenia!

FenixxPl

MajKeR_

A'propos Włoch - popieram Fenixxa! Wcześniej nie wiedziałem co Ci powiedzieć, ale możesz zdementować argument rodziców mówiący o tym, że "Polska to nie Włochy" - tak się składa, że miesiąc temu byłem w słonecznej Italii - skuterów, owszem, multum, kierowcy ustawiają się światłach w ten sposób, by mogły się one przebić, ale... Niemal wszystkie są porysowane czy popękane, co wynika z mnogości sytuacji "podbramkowych", które nie zdarzają się nawet u nas. ;)

yahoo

[quote="FenixxPl"]Zapalony ASG-karz? :-D
ASG czy AEG-a masz? ( i jakiego ew? :-D)

Co do owych rad, nie głupio byłoby dyskutować w ten ton:
1. Jeżdżąc skuterem, uczysz się na bieżąco zachowań na drodze, przepisów, reakcji na różne sytuacje, co może zauważalnie pomóc przy zdawaniu prawka.
2. Polskie drogi są niebezpieczne (z resztą jak każde :-P) co ciekawe, we włoszech na drogach dopiero niezły cyrk panuje, tam czerwone światło to jedynie sugestia, że ktoś może Ci z boku wyjechać :-D
3. Kolejna sprawa, to usprawnienie transportu, czas który zmarnowałbyś czekając na autobus/pociąg/etc. mógłbyś wykorzystać na pożyteczniejsze rzeczy, choćby naukę/pomaganie w domu.
No i taka ostatnia rzecz, zasadniczo nawet nawiązująca do 2-jki: W końcu, trzeba nauczyć się jeździć po naszych drogach, lepiej zacząć ową naukę wcześniej, wtedy lepiej wchodzi do głowy... (co ciekawe, to prawda, szczyt możliwości przyswajania wiedzy dla naszego mózgu to jakieś 15-18lat)

Tak kończąc, powodzenia!

FenixxPl[/quote]

[quote="FenixxPl"]Zapalony ASG-karz? :-D
ASG czy AEG-a masz? ( i jakiego ew? :-D)[/quote]

[link widoczny dla zalogowanych]

To samo, tyle że CYMY. Nawet cena podobna :)

[quote]Co do owych rad, nie głupio byłoby dyskutować w ten ton:
1. Jeżdżąc skuterem, uczysz się na bieżąco zachowań na drodze, przepisów, reakcji na różne sytuacje, co może zauważalnie pomóc przy zdawaniu prawka.
2. Polskie drogi są niebezpieczne (z resztą jak każde :-P) co ciekawe, we włoszech na drogach dopiero niezły cyrk panuje, tam czerwone światło to jedynie sugestia, że ktoś może Ci z boku wyjechać :-D
3. Kolejna sprawa, to usprawnienie transportu, czas który zmarnowałbyś czekając na autobus/pociąg/etc. mógłbyś wykorzystać na pożyteczniejsze rzeczy, choćby naukę/pomaganie w domu.
No i taka ostatnia rzecz, zasadniczo nawet nawiązująca do 2-jki: W końcu, trzeba nauczyć się jeździć po naszych drogach, lepiej zacząć ową naukę wcześniej, wtedy lepiej wchodzi do głowy... (co ciekawe, to prawda, szczyt możliwości przyswajania wiedzy dla naszego mózgu to jakieś 15-18lat)

Tak kończąc, powodzenia!

FenixxPl[/quote]

Dzięki, ciekawe argumenty :). A jak sytuacja na skuterze wygląda zimą? Daje radę jeździć? Oczywiście nie chodzi mi tutaj o jakieś lawiny śniegu na ulicach, ale gdy droga jest lekko oblodzona. Pytam się, bo niedoświadczony jestem, tylko na Jwce jeździłem :)

A co do tych Włoch to raczej lepiej nie mówić o tych wypadkach :)

konrad122091

jak jest lod na drodze to radziłbym wogole nie wyprowadzac skuta z garazu bo prawdopodobnie na pierwszym dochamowaniu na zzakrecie lub na samym zakrecie bys zaliczył szlifa bo skuty maja opony przystosowane do temperatur powyzej zera... wiem bo nie raz zima smigałem bokiem po lodzie :P

FenixxPl

yahoo Trzeba od razu było pisać że z kałaszem ganiasz :-D

Niestety, w zimie nie da się jeździć, wystarczy troszkę lodu i skuter staje się całkowicie niesterowny.

Natomiast do jakich temperatur da się jeździć?

Jeżeli nie ma lodu, i dobrze się ubierzesz, to do +3*C jeździć się da. (wtedy ciuchy termoaktywne + grubsze jeansy + dobra kurtka + kominiarka + kask zamknięty/szczękowy + dobre rękawice i jechać można, wypróbowane :-D)

FenixxPl

grzes1211

mi tez nie pozwalali kupic pojechalem na gielde dzwonie do starej i mowie ze jest skuter i zapomnieli juz ze nie moge kupic tylko jechali

Vetinari88

Jeśli masz jakieś po za szkolne zajęcia wymagające przemieszczania się po mieście, użyj tego jako argumentu. Możesz im powiedzieć, że skuter bardzo ułatwić Ci życie, nie będziesz tak zmęczony jak teraz, będziesz miał więcej czasu który można poświecić nauce, co w rezultacie da lepsze oceny :D
A gdyby to nie pomogło, dzwoń do starszych po każdej imprezie, wyjściu na miasto, koncercie etc żeby Cie odbierali samochodem, najlepiej późno w nocy.

yahoo

Cóż, matka mi powiedziała, że musi jeszcze przemyśleć sprawę, poczyta o necie o bezpieczeństwie itd. ;)

Vetinari88

Zrób selekcje materiałów i jej podeślij gdyż na niektórych forach ludzie się w negatywny sposób o skuterach i ich użytkownikach wypowiadają.

yahoo

[quote="Vetinari88"]Zrób selekcje materiałów i jej podeślij gdyż na niektórych forach ludzie się w negatywny sposób o skuterach i ich użytkownikach wypowiadają.[/quote]

Moja mama nie należy do tych osób, które nie potrafią surfować po necie. Nawet nie mam zamiaru jej pokazywać stron, gdzie się dobrze wyrażają o jednośladach. Wtedy to by było doiperio podejrzane :)

czarekcw

Z takim problemem to idz na forum Bravo, widac jaki z ciebie nieudacznik.

FenixxPl

czarekcw Z takimi radami, szczerze doradziłbym tobie samemu wycieczkę tam.....
Istnieje takie powiedzenie: Nie raz lepiej nie odezwać się wcale, i uchodzić za nierozgarniętego, niż się odezwać i potwierdzić wszystkie podejrzenia....

Natomiast, jako, że rozumiem, że możesz mieć ciężki dzień, warna Ci nie dam (byłby to 3-ci a to się równa banowi).

FenixxPl

P.S: Za OT przepraszam.