Nie chce opdpalić :/

KKrzysiekk8

Witam wszystkich :)
Mam taki problem ponieważ skończyło mi sie paliwo wiec wujek pojechał na stację(inną niż zwykle) kupić. Wlałem ale za chiny nie chciał odpalić. Ale cos łapał, wiec spuściłem paliwo. Wczoraj wieczorem dowiedziałem się ze to była ropa bo tata znalazł paragon :? . Dzisiaj pojechałem po paliwo (tym razem dobre) ale nie chce zapalic :cry: .od czasu do czasu złapie na kilka sekund ale znowu gasnie . Proszę o pomoc z góry yhx .

tomek1992

Musisz przeczyścić cały układ paliwowy.

KKrzysiekk8

Innego sposobu nie ma?? Ja nie za bardzo się na tym znam

tomek1992

A spuściłeś paliwo tylko z baku, czy też z wężyka i gaźnika?

KKrzysiekk8

z baku i wężyka ale jak z gaznika spuścic to ja nie wiem ja ściągnołem z filtra paliwa 2 węzyki i 2 skierowałem w dół i z baku spusciłem paliwo a czy z gażnika zeszło to ja nie wiem ale z węzyka naperno

Hakju

Możliwe, że w gaźniku zostało jeszcze trochę ropy. Kolega miał tak samo.

bobik93

Z gaźnika spuszcza się taką śrubką, która jest z dołu pokrywki od komory pływakowej.

misz

poprostu ci sie gozior zapowietrzył ;p

kop kopką i kop a po chwili powinien odpalić chyba ze sie sie dysza zapchała to trzeba ja przeczyscic w benzynie ekstrakcyjnej i przedmuchac kompresorem lub pąpką

Vezyr

"pąpką"- kozak jesteś ;P Pisze się "pompka"

vancover

Trzeba wszystko wyczyścić po ropie go jak nie to nie zapalisz.

KKrzysiekk8

dzięki wszystkim za odpowiedzi, kopałem kopałęm az wkońcu odpalił :)